hoł hoł… ;)

Wszyscy wiemy, że podczas świąt Bożego Narodzenia prezenty są mało ważne. Mimo tego obdarowujemy innych drobiazgami i sami jesteśmy nimi obdarowywani. Takie życie 😉  I to akurat jest miły jego aspekt!

Z okazji “Merry Christmas” przygotowałam kilka bilecików do prezentów. Mam nadzieję, że będą one miłym dodatkiem do mercedesów, kluczy do apartamentów w centrum stolicy, biletów na podróż dookoła świata, które zapewne zafundowaliście na gwiazdkę najbliższym 😉

Bileciki wystarczy wydrukować i wyciąć. A … i nie zapomnijcie dołączyć do prezentów! 🙂

Pobierzecie je tutaj.

Uściski,

M.

 

 

 

trzy kilo mniej

Na śniadanie sprawdzamy pocztę, na drugie pochłaniamy facebooka, do kolacji serwujemy publicystykę i blogi. Ciągle głodni internetu.

Nie wiem jak Wam, ale mnie się marzy porządna dieta!

powroty

Koniec leniuchowania! 🙂

Właśnie rozpakowuję plecak. Pełno w nim wspomnień, uśmiechów, zapachów, chwil ulotnych, życzliwości… Drobnostek, które cieszą serce. To był dobry czas i nawet dla Was też coś przywiozłam 😉 Do czytania, posłuchania, obejrzenia… Częstujcie się 😉

1. Dawno żaden z filmików na youtube nie zrobił na mnie takiego wrażenia. Mądry, poruszający, świetnie zrobiony. Film trwa blisko 4 minuty, ale żadna z nich nie jest stracona. Serio.


2. Co to znaczy być sobą w pracy i jak osiągnąć work-life balance? Więcej na ten temat można przeczytać tutaj. Myślę, że każdy znajdzie w tej rozmowie coś dla siebie. Ja odnalazłam w niej słowa, z którymi mocno się zgadzam: Po pierwsze przyjaciele. A poza tym: Chcieć niezbyt wiele (Leszek Kołakowski).

3.  Gratka dla wszystkich, którzy często szukają ładnych zdjęć. Do projektów, postów na facebooka, do własnego użytku. Paulina z one little smile zrobiła mega zestawienie z opisem poszczególnych licencji. Listę znajdziecie tutaj.

4. Weszłam na ten fanpage i przepadłam. Bardzo brzydkie rysunki. O tu jakbym siebie widziała 😉

5. Tymi ilustracjami zachwycą się nie tylko graficy. Ja z każdą kolejną szczękę miałam coraz niżej. Są świetne – o na przykład te genialne przepisy.

6. I na koniec kilka muzycznych perełek:




Trzymajcie się ciepło!

na każdym kroku

Nazywam się Magda W. i boję się robienia pierwszych kroków.

Tych, które wywołują olbrzymie przewroty (nie tylko w żołądku), mnożą znaki zapytania i nie pozwalają zasnąć.

I tak (dla własnego dobra, a jakże) stawiam te swoje pierwsze kroki od siedmiu boleści. Zapominając, że bez nich, nie byłoby mnie tu gdzie jestem.

Nie mieszajmy, proszę, do tego Anny Jantar. To #loesje mają najlepszy argument:  “pierwszy krok rzadko bywa do tyłu”.

Lęki, a sio!

samo dobro, czyli garść przydatnych linków

Zdarza się, że coś zajmuje nam kilkanaście minut, a mogłoby sekundę. Bywa też, że mamy patent na narzędzie, które rozwiązałoby wszystkie nasze problemy.  I wtem okazuje się, że ono już dawno istnieje. No właśnie. Więcej rozpisywać się nie będę, za to odsyłam do kilku przydatnych stron.

Continue reading